Witam :)
Zalety błyszczyku:
Dzisiaj zapraszam do przeczytania recenzji błyszczyku do ust firmy Rimmel.
Zacznę od tego, że zazwyczaj używam pomadek. Uważam że są bardziej eleganckie i nadają ustom ładniejszy kształt. Błyszczyków używam sporadycznie, np. jak zdecyduję się na bardzo mocny makijaż oka. Wtedy z pomadką całość wygląda zbyt ciężko.
Na Vinyl Gloss zdecydowałam się pod wpływem dobrych recenzji. Mój kolor to 110 Keep a Secret. Jest to kolor jasnoróżowy, bardzo delikatny.
Keep a secret :) |
Zapach i konsystencja:
Konsystencja jest dość gęsta. Dzięki temu błyszczyk łatwo się nakłada i nie spływa z ust. Zapach jet ładny i delikatny,
Jak aplikuję:
Żeby osiągnąć zamierzony efekt, muszę nakładać na usta 3 warstwy. Wcześniej obrysowuję usta konturówką w delikatnym kolorze. Do aplikacji przeznaczona jest specjalna gąbeczka - aplikator. Jest precyzyjna.
Zalety błyszczyku:
- przede wszystkim ładny kolor, który delikatnie błyszczy się na ustach,
- dzięki konsystencji łatwo się aplikuje.
- gąbeczka pozwala na dokładne pomalowanie ust, a błyszczyk nie wychodzi poza kontur,
- ładne opakowanie z ciekawym srebrnym napisem.
Wady - niestety też są:
- błyszczyk nie nadaje kształtu ustom, ani ich optycznie nie powiększa,
- jak na vinyl gloss - to "gloss-u" jest zdecydowanie za mało,
- słaba trwałość.
Podsumowanie:
Chyba już nie wrócę do tego błyszczyku. W podobnej cenie znam lepsze i dające ciekawsze rezultaty. Lubię jak moje usta są widoczne i mają pełny kształt. Tutaj takich efektów niestety nie ma. Trwałość też pozostawia wiele do życzenia.
Dodatkowe informacje:
Błyszczyk łatwo znaleźć w każdej drogerii. Cena błyszczyka to 20-30 zł.
Pozdrawiam,
Agnieszka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz