dzis recenzja tuszu Heleny Rubisntein Lash Queen Sexy Blacks.
Zacznimjmy od seksownego opakowania:). Tusz umieszczony jest w zlotej tubce otulonej, niczym gorsetem, czarna koronka...Niezwykle oryginalny pomysl, ktory sprawia, ze przenosimy sie do krainy luksusu. Mnie osobiscie tusz kojarzy sie z buduarem:).
Jedyny minus to cena, ale za jakosc sie placi.
Polecam tym, ktorzy chca sobie podarowac odrobine luksusu:).
Pozdrawiam
Joanna
gdzie można to kupić?
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńtusz mozna kupic w Douglasie badz w internecie, np. via ebay albo strawberrynet.com.
Pozdrawiam