dzis recenzja tuszu Heleny Rubisntein Lash Queen Sexy Blacks.
Zacznimjmy od seksownego opakowania:). Tusz umieszczony jest w zlotej tubce otulonej, niczym gorsetem, czarna koronka...Niezwykle oryginalny pomysl, ktory sprawia, ze przenosimy sie do krainy luksusu. Mnie osobiscie tusz kojarzy sie z buduarem:).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdb9dMTkopndCTSva-e9D-7Zpb5AePsdD8cqV7TKeizSDotoWPfcJW3gRLsfQ4neQmyFsRYbp18D_bRk0j3122CiEhllsXg-8zOb1URMmwEgxkqMORa5BNLsTS1m4hf3SoL5qUwsxfmmKK/s1600/2.jpg)
Jedyny minus to cena, ale za jakosc sie placi.
Polecam tym, ktorzy chca sobie podarowac odrobine luksusu:).
Pozdrawiam
Joanna
gdzie można to kupić?
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńtusz mozna kupic w Douglasie badz w internecie, np. via ebay albo strawberrynet.com.
Pozdrawiam