niedziela, 30 listopada 2014

Oceanic, Long 4 Lashes. Serum przyspieszające wzrost rzęs


Pora na drugi wpis dzisiaj :)

Dość często spotkałyście się zapewne z kosmetykami, których producenci obiecywali cuda. W zasadzie rzadko się zdarza, żeby obietnice były spełnione w 100% lub w ogóle się spełniły. Oczywiście należy wziąć pod uwagę również regularność i czas stosowania produktu. Czasami nasza niecierpliwość i brak konsekwencji powoduje, że rezultatów brak lub nie zdążyły się pojawić.
Dzisiaj chciałam opisać produkt, który mnie zaskoczył. Nie ukrywam, że podeszłam do niego z z przymrużeniem oka i nie oczekiwałam spektakularnych efektów. Chodzi mi o serum przyspieszające wzrost rzęs Long 4 Lashes firmy Oceanic. 



Składniki aktywne serum:
  • Bimatoprost,substancja aktywna uważana za najskuteczniejszy związek stymulujących wzrost rzęs,
  • Kwas hialuronowy nawilżający i wygładzający powierzchnię rzęs. 
  • Prowitamina B poprawiająca strukturę rzęs, sprawia że stają się mocniejsze i elastyczniejsze oraz lśniące
  • Alantoina zapobiega zaczerwienieniom i podrażnieniom.
Pędzelek, którym nakładamy serum przy nasadzie rzęs

Jak stosuję:

Serum stosuję wieczorem. Wcześniej zawsze pamiętam o dokładnym demakijażu oczu, np. stosując płyn do demakijażu oczu Garnier. Jednym pociągnięciem pędzelka nakładam serum wzdłuż linii rzęs, zaczynając od wewnętrznej strony.Powieki i rzęsy powinny być suche i czyste.


Instrukcja stosowania serum znajduje się opakowaniu


Rezultaty:

Są!!! Po trzech miesiącach stosowania serum moje rzęsy rzeczywiście urosły. I to o 2 mm. Uważam, że to dużo, tym bardziej, że efekt jest widoczny. Dodatkowo są one podkręcone ku górze - chyba wyrzucę zalotkę. Jak pomaluję je tuszem to sięgają moich brwi. Wygląda to ślicznie. Nie będę ukrywać, że przez pierwsze dni męczyłam się ze spuchniętymi oczami, ale to minęło na szczęście. W takich wypadkach proponuję roll - on pod oczy trzymany w lodówce. W każdym bądź razie warto było :) 
Ważne - rezultaty pojawiają się tylko przy regularnym, codziennym stosowaniu przez okres kilku miesięcy.

Dodatkowe informacje:

Serum mieszczone jest w białym opakowaniu ze złotą nakrętką. Pędzelek jest miękki i precyzyjny. Konsystencja jest wodnista. Kosmetyku używam od 3 miesięcy i wciąż jest go dość dużo. Jest wydajny i niedrogi w stosunku do innego tego rodzaju produktów. W Rossmanie kosztuje niecałe 80 zł. 


Polecam :)

Agnieszka

Cały skład:
 Aqua, Pentylene Glycol, Pentaerythrityl Tetraisostearate, Bimatoprost, Hydrolyzed Hyaluronate, Pantenol, Allantoin, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Disodium Phosphate, Triethanolamine, Methylparaben, Alcohol.







Krem brzozowo - rokitnikowy z betuliną

Dzień dobry:)

Od dłuższego czasu zmagałam się z uczuleniem na jednym z policzków. Objawiało się ono kilkoma czerwonymi kropkami, których za żadną cenę nie mogłam się pozbyć. Kosmetyczki również były bezradne. Wzięłam więc sprawy w swoje ręce i zaczęłam poszukiwać kosmetyku, który pomógłby mi zwalczyć uczulenie. W Helfy trafiłam na krem brzozowo - rokitnikowy firmy Sylveco. 




Składniki kremu:

  • Rokitnik, krzew występujący w Europie i Azji o pomarańczowych owocach. Zawiera witaminę E, flawonoidy, karotenoidy, mikro i makroelementy. 
  • Flawonoidy działają przeciwzapalnie i przeciwutleniająco.
  • Karotenoidy nadają skórze ładny kolor i pochłaniają nadmiar promieniowania UV. 
  • Olej z rokitnika zawarty w kremie hamuje utratę wody, przyspiesza procesy regeneracji, nawilża, odżywia i leczy odmrożenia oraz oparzenia.
  • Betulina, pozyskiwana jest z kory brzozy.
  • Łagodzi podrażnienia i regeneruje skórę w przypadku oparzeń, odmrożeń i uczuleń.



Dla kogo przeznaczony jest krem:

Krem jest przeznaczony głównie dla osób ze skórą wrażliwą, atopową i przesuszoną. Dobry będzie również dla cer mieszanych, czy normalnych ze skłonnością do podrażnień lub uczuleń.

Konsystencja i zapach:

Konsystencja kremu jest bardzo tłusta i bardziej przypomina maść. Zapach również bardziej pasuje do maści niż do kremu. Kolor jest ładny, pomarańczowy. 

Konsystencja kremu - tłusta i dość gęsta

Jak stosuję:

Krem nakładam codziennie wieczorem, wmasowując go. Ze względu na konsystencję i tłusty film, który pozostaje przez jakiś czas na twarzy, sugeruję stosowanie kremu na wieczór. Na pewno nie nadaje się pod makijaż.

Rezultaty:

Działanie kremu jest znakomite. Przede wszystkim pozbyłam się uciążliwego uczulenia. Walczyłam z nim przez ostatnie 2 lata i nawet wizyty w dobrych salonach kosmetycznych mi nie pomogły. Cudu dokonał krem o dobrym składzie i niewysokiej cenie. To jednak nie koniec pozytywów :) Krem odżywia skórę i bardzo dobrze ją nawilża. Na drugi dzień skóra nadal jest gładka i wygląda ładnie. Koloryt skóry jest wyrównany. Moja cera jest zdrowa i jasna, bez żadnych podrażnień i uczuleń. Efekty utrzymują się na dłużej, a działanie jest długofalowe.

Dodatkowe informacje:

Krem jest hypoalergiczny, a jego skład jest w pełni naturalny. Po otwarciu należy go zużyć w ciągu 3 miesięcy. Do nabycia w sklepach z naturalnymi kosmetykami lub za pośrednictwem strony internetowej producenta. Za 50 ml zapłacimy około 28 zł.

Cały skład:
Woda, Olej sojowy, Olej jojoba, Olej z pestek winogron, Olej z rokitnika, Wosk pszczeli, Betulina, Stearynian sodu, Kwas cytrynowy

sobota, 29 listopada 2014

Bourjois Glamour Lovely EDP - prezent dla nastolatki

Witam:)

wielkimi krokami zbliżają się Mikołajki i Święta. To czas radości, spokoju i ...wręczania prezentów. Jak wiemy, nie ma nic przyjemniejszego niż obdarowywanie osób, które są nam bliskie. Dzisiaj chciałam zaprezentować perfumy Bourjois "Glamour Lovely", które kupiłam dla mojej nastoletniej córki. 

Zacznijmy od nut zapachowych:

  • nuta głowy: liść fiołka, porzeczka, czerwone jabłko
  • nuta serca: turecka róża, jaśmin Samabac 
  • nuta bazy: biały cedr, piżmo 



Zapach

Jest śliczny i delikatny, zwłaszcza na samym początku. Jak dla mnie kwiatowy i słodki. Jednak słodycz tego zapachu jest subtelna, nie ma w niej żadnej przesady. Róża w nucie serca jest wyczuwalna, ale jest to zapach bardzo stonowany, nienachalny. Później wszystko przechodzi w lekko pudrowe tony, co jest zapewne zasługą cedru i piżma. 

Komu polecam perfumy:

Moim zdaniem perfumy są doskonałe dla nastolatek lub bardzo młodych kobiet. Nie ma w nich wyrafinowania, ale jest świeżość i niewinność.
Buteleczka jest prześliczna z różową kokardką i koronką. Pięknie wygląda na toaletce młodej dziewczyny. 
Perfumy "Glamour Lovely" na pewno będą doskonałym prezentem:)

Dodatkowe informacje:

Perfumy kupiłam przez Internet. Nie wiem jak z dostępnością w drogeriach. Cena regularna perfum to ok. 90 zł za 50 ml. 


Pozdrawiam,

Agnieszka




niedziela, 23 listopada 2014

Bourjois Volume Glamour. Czarny tusz do rzęs.


Kolejny post będzie o tuszu do rzęs. Można powiedzieć, że jest to jedyny kosmetyk do makijażu, bez którego nie można się obejść.
Wybór dobrego tuszu to decyzja życiowa wielkiej wagi ;) 
Ostatnio mój wybór padł na Bourjois Volume Glamour. Jest to tusz, którego zadaniem ma być pogrubienie naszych rzęs.

A wygląda tak:

Ładne, eleganckie opakowanie. Kolor Noir Ebene, czyli hebanowy - nie może być inaczej :)

Obietnice producenta:

Zadaniem kosmetyku ma być pogrubienie naszych rzęs, ale bez efektu tzw. "owadzich nóżek". 

Rezultaty:

Napiszę tak: tusz jest świetny, choć nie pogrubia naszych rzęs jak obiecuje producent. Poza tym ma same zalety ;) Ładnie wydłuża i rozdziela rzęsy,a także delikatnie podkręca. Choć moje rzęsy m.in. dzięki temu tuszowi sięgają brwi, wszystko wygląda bardzo naturalnie. Nie osypuje się, nie tworzy grudek na rzęsach, ani tym bardziej "przysłowiowych" już owadzich nóżek. Jestem zachwycona ich długością. 

Szczoteczka jest najnormalniejsza w świecie - ale czyni cuda. 

Dodatkowe informacje:

Ja nabyłam tusz na aukcji internetowej za ok. 25 zł. Normalna cena to 45 zł. Nie wiem jak z dostępnością akurat tego tuszu w drogeriach, ale można zamówić go za pośrednictwem sklepów internetowych. 
Polecam na co dzień, dla fanek naturalnego look - u. Na wieczór poszukuję czegoś bardziej teatralnego.


Pozdrawiam,

Agnieszka







Garnier Skin Naturals. Ekspresowy demakijaż oczu.

Witam :)

Jak wiele z nas bardzo wzięłam sobie do serca, zasadę o dokładnym zmywaniu makijażu.  Choćbym umierała ze zmęczenia, a świat się walił dookoła - robię demakijaż. Nie ma takiej siły, która zmusiłaby mnie do położenia się w makijażu. Nawet nie chcę sobie wyobrażać, jak wyglądałabym rano. Moje oczyszczanie twarzy i oczu składa się z kilku etapów, a zaczynam od demakijażu oczu. Obecnie do tego celu używam dwufazowego płynu Garnier Skin Naturals 2 w 1.


Co wchodzi w skład płynu:

Do płynu firma Garnier dołączyła argininę. Jest to aminokwas, który jest bardzo dobrym nawilżaczem oraz przyczynia się do większej aktywności cebulek włosowych.



Działanie:
  • dokładne zmycie makijażu, w tym wodoodpornego,
  • wzmocnienie rzęs,
  • produkt łagodny w działaniu, nawet dla osób o wrażliwych oczach i noszących szkła kontaktowe.

Jak stosuję:

Na początek potrząsam buteleczką, aż dwie warstwy, biała i fioletowa połączą się. Następnie nasączam wacik i przytrzymuję kilka sekund na oku. Pozostałą część makijażu zmywam ruchem od wewnętrznego kącika oczu do zewnętrznego. NIE POCIERAM!!! Pamiętajcie o tym, żeby nie trzeć oka na siłę. Po pierwsze może to podrażnić nasze oczy,a po drugie możemy pozbyć się rzęs. Całą operację powtarzam dwa lub trzy razy. 

Rezultaty:

Jest to dotąd najlepsza dwufazówka jaką miałam. Przede wszystkim nie pozostawia tłustej warstwy na oczach i po demakijażu widzę normalnie. Jest to sukces, bo po innych tego rodzaju płynach, zazwyczaj odzyskiwałam wzrok po kilku minutach. Zmywa dobrze, ale pod warunkiem, że powtórzę operację kilka razy. Czasami muszę resztę zmyć płynem micelarnym, ale nie ma tego dużo.  Zaznaczam jednak, że tak samo musiałam robić używając innych płynów, po których miałam czarne worki pod oczami. W przypadku Garniera jest progres. Płyn nie podrażnia oczu. Także być może wrócę do niego po jakimś czasie, ale mam na oku kilka innych produktów, które chciałabym przetestować. Co do wzmacniania rzęs - jak mi nie wypadały, tak nie wypadają ;) Trudno mi to ocenić. 

Dodatkowe informacje:

Płyn o przyjemnym fioletowym kolorze zamknięty jest w plastikowej buteleczce. Pojemność to 125 ml. Całkiem wydajny. Łatwo dostępny i to w przyzwoitej cenie. Ja zapłaciłam ok. 14 zł w Rossmanie. 


Pozdrawiam,

Agnieszka



sobota, 22 listopada 2014

Szampon oczyszczający z białą glinką Ultra Doux

Dzień Dobry :)

Dzisiaj chciałam opisać jeden z moich ulubionych szamponów oczyszczających Garnier Ultra Doux z ekstraktem z cytryny i białą glinką.



Szampon oczyszczający jest dla mnie niezbędnym kosmetykiem do pielęgnacji i mycia włosów oraz skóry głowy. Używam go raz w tygodniu, żeby pozbyć się wszystkiego, co obciąża moje włosy. 

Składniki aktywne szamponu:


  • biała glinka, która posiada właściwości absorbujące,
  • ekstrakt z cytryny, odświeżający i oczyszczajacy.



Działanie:


  • oczyszczanie włosów i skóry głowy,
  • po użyciu szamponu włosy są świeże i lekkie.

Konsystencja i zapach:

Szampon posiada gęstą i kremową konsystencję. Zapach jest bardzo ładny, delikatny. Kojarzy się, ze świeżością i czystością :)

Jak stosuję:

Jak już pisałam wyżej, kosmetyku używam raz w tygodniu. Włosy w zależności od potrzeby myję raz lub dwa razy. Szampon pieni się bardzo dobrze i wnika we włosy, ale też łatwo się spłukuje. Po umyciu suszę włosy, a ponieważ włosy po tak głębokim oczyszczeniu, mogą być trochę szorstkie, nakładam odrobinę olejku, np. lekkiego olejku Dove

Rezultaty:

Szampon spełnia swoją rolę. Doskonale oczyszcza włosy i skórę głowy. Dzięki niemu pozbywam się pozostałości po innych kosmetykach i wszystkich innych zanieczyszczeń. Po umyciu czuję, że włosy są świeże i czyste.  Efekt szorstkich włosów znika po wysuszeniu. Są one miękkie, lekkie i sypkie.  Ładnie się układają. 

Dodatkowe informacje:

Szampon nie zawiera silikonów, ani parabenów. Dobrze sprawdza się w przypadku włosów normalnych i przetłuszczających się. Do nabycia w większości drogerii. Cena za 250 ml szamponu to około 8 zł.


Serdecznie polecam :)

Agnieszka

sobota, 15 listopada 2014

Yves Rocher - Riche Crème. Krem przeciwzmarszczkowy pod oczy.

Dzień Dobry :)

Czas już chyba na recenzję kosmetyku pielęgnującego skórę wokół oczu. Jest to strefa bardzo delikatna, wokół której szybko mogą powstawać zmarszczki. Dlatego należy zadbać o nią jak najwcześniej. Ja zaczęłam używać kremów pod oczy bardzo szybko, chcąc je nawilżyć i zapobiec niekorzystnym zmianom. Oprócz tego unikam też słońca, a rezultaty są takie, że zmarszczek się u mnie póki co nie uświadczy ;)

Dzisiaj opiszę jeden z moich ulubionych i najskuteczniejszych kremów - kremu przeciwzmarszczkowego pod oczy Yves Rocher z serii Riche Crème.






Dla kogo przeznaczony jest krem:

Krem jest przeznaczony dla cer suchych i dojrzałych.

Składniki aktywne kremu (na podstawie Yves Rocher):

W składzie znajdziemy 30 drogocennych olejków roślinnych

  • 10 olejków bogatych w nienasycone kwasy tłuszczowe pomocnych w regeneracji skóry: ze słonecznika, kukurydzy, krokosza, lnianki, róży muscat, winogron, brzoskwini, orzecha włoskiego, moreli, wiesiołka.
  • 10 olejków bogatych w witaminę A i E oraz składniki niezbędne do ochrony skóry przed starzeniem: palmowy, rzepakowy, kokosowy, pistacjowy, z orzecha laskowego, awokado, bawełny, orzecha nerkowca, ryżu, pszenicy.
  • 10 olejków bogatych w skwalen, woski i sterole nadające skórze miękkość: z makadamii, oliwek, arganowy, z owoców Gevuina avellanami, z rośliny limnanthes, z jojoby, rycynowy, z andiroby, kamelii, mango.



Konsystencja i zapach:

Konsystencja jest bardzo treściwa i aksamitna. Zapach jest delikatny ładny, pachnie tak jak sobie wyobrażam, że powinny pachnieć kremy. Krem ma kolor biały.


Tak wygląda krem - bogata i treściwa konsystencja


Działanie kremu:
  • przeciwzmarszczkowe,
  • odżywiające i nawilżające,
  • regenerujące,
  • zmiękczające skórę.

Jak stosuję:

Krem stosuję rano i wieczorem na skórę wokół oczu. Zgodnie z zaleceniami producenta wklepuję delikatnie w górną powieką oraz w skórę pod oczami od wewnątrz do zewnątrz. Krem wchłania się szybko pozostawiając lekki film, który chroni naszą skórę.

Rezultaty:

Ze względu na pracę przed komputerem, moja skóra ma tendencję do przesuszania i podrażnień. Jak tylko wklepię krem od razu czuję ulgę i nawilżenie. Skóra wokół oczu jest uspokojona i wygładzona. Efekt ten utrzymuje się długo. Krem też odżywia i rozjaśnia skórę. Można go spokojnie używać pod makijaż, ponieważ nie roluje się. Nie wiem jak z działaniem przeciwzmarszczkowym, bo tak jak pisałam nie mam na razie żadnych widocznych zmian. 

Dodatkowe informacje:

Krem zamknięty jest w brązowym plastikowym opakowaniu ze złotymi motywami. Wygląda elegancko. Przeszkadza mi trochę, że muszę sięgać palcami do środka - należy uważać, żeby ręce były bardzo czyste lub używać szpatułki. Wydajność jest średnia, ale ze względu na efekty warto w krem zainwestować. 
Do nabycia w sklepach Yves Rocher lub za pośrednictwem ich strony internetowej. Cena regularna to 92 zł.

Pozdrawiam :)

Agnieszka




piątek, 14 listopada 2014

Moje zakupy w Rossmanie - promocja 1+1


Hej,

chyba żadna "kosmetoholiczka" nie mogłaby nie skorzystać z najnowszej promocji w Rossmanie 1+1 :)
Od 10.11 do 19.11 za każdy zakupiony kosmetyk do makijażu - drugi, tańszy lub w tej samej cenie otrzymuje się gratis.

Ja oczywiście uległam promocji nabywając w dniu dzisiejszym 4 kosmetyki do makijażu. Niebawem na pewno je zrecenzuję.

1. Cienie do oczu Maybelline "Diamond Glow". 

Paletka Blue Drama

Blue Drama w całej okazałości

2. Błyszczyk do ust Vinyl Gloss.


Kolor błyszczyka to 110 Keep a Secret





3. Margaret Astor - Liquid Eyeliner Stimulong.


Kolor - oczywiście czarny :)



Precyzyjny pędzelek :)

4. Max Factor - konturówka do ust.

Kolor - Red Rush




Miłych zakupów :)

Pozdrawiam,

Agnieszka



Dabur - ajurwedyjska ziołowa pasta do zębów z Neem

Witam :)

Dzisiaj opiszę ajurwedyjską ziołową pastę do zębów z Neem firmy Dabur. Jest to moje odkrycie roku, bez którego się już nie obędę. Proponuję Moim Drogim Czytelnikom wyrzucić wszystkie pasty, a tym bardziej preparaty wybielające, które mają w składzie pełno chemii.

Składniki aktywne pasty:


  • wyciąg z soku oraz kory z drzewa Neem. Neem jest ziołem znanym od starożytności i jest od dawna stosowane w medycynie indyjskiej i ajurwedzie. Posiada działanie przeciwpasożytnicze, antyseptyczne i ściągające.
  • wyciągi z ziół, m. in. z pierściennika, akacji arabskiej, Mimusops elengi zwanej Spanish Cherry, które wzmacniają dziąsła i usuwają nalot nazębny.


Ważne!

Pasta nie zawiera żadnych składników chemicznych, fluoru, cukru i słodzików. Może być stosowana przez osoby, którym krwawią dziąsła, ponieważ jest bardzo delikatna.


Działanie pasty:


  • głębokie oczyszczanie,
  • wzmocnienie i ochrona zębów i dziąseł,
  • leczenie próchnicy i zapalenia dziąseł,
  • usuwanie kamienia i przebarwień.




Jak stosuję:

Pasty używam bez ograniczeń. Jest rzeczywiście bardzo delikatna, co jest ważne dla osoby z obsesją na punkcie mycia zębów :) Smak i zapach pasty jest ziołowy, ale nie intensywny. Na szczoteczkę do zębów wystarczy nałożyć niewielką ilość pasty o rozmiarach ziarenka grochu. 
Pasta pieni się bardzo dobrze. Zęby podczas mycia zaczynają aż "skrzypić". Oznacza to, że są dobrze oczyszczone. Po umyciu czuć świeżość.

Rezultaty:

Pasta oczyszcza zęby o wiele lepiej niż każda inna pasta jaką znam. Obietnice producenta, co do głębokiego oczyszczenia są w 100% spełnione. Dodatkowo pasta po prostu wybiela zęby. Moje zęby z natury są raczej białe, ale po użyciu tej pasty wyglądają jak bielutkie perełki. Na duży plus zapisuję to, że nie podrażnia dziąseł, a wręcz je pielęgnuje.

Dodatkowe informacje:

Pasta znajduje się w tubce w zielonych kolorach. Łatwo się ją z tubki wyciska i spokojnie można ją zużyć do końca. 100 ml kosztuje 15 zł. Ja swoją pastę kupiłam w Helfy. 

Gorąco polecam,

Agnieszka

Cały skład:
Calcium carbonate, Aqua, Glycerin, Sodium lauryl sulfate, Gum carrageenan, Sodium silicate, Azadirachta indica (Neem), Sodium saccharin, Herbal extract (Anacyclus pyrethrum, Acacia arabica, Mimusops elengi, Symplocos recemosa, Syzgium cumini), Natural Flavour (olejki eteryczne) 

niedziela, 9 listopada 2014

Dove Pure Care Dry Oil - lekki olejek do włosów

Hej:)

Dzisiaj zapoznam Was z moją opinią nt. olejku do włosów Dove - "Pure Care Dry Oil". Seria Pure Care pojawiła się na rynku stosunkowo niedawno, ale już zbiera pochlebne recenzje. Olejek kupiłam 3 miesiące temu i jestem bardzo z niego zadowolona.




Składniki aktywne olejku:

  • anatolijski olejek z pestek granatu o właściwościach antyoksydacyjnych, wygładza włosy,
  • olejek kokosowy o działaniu nawilżającym, 
  • olej migdałowy - dodaje blasku i witalności,
  • olej słonecznikowy - bogaty w witaminę E, dodaje blasku i miękkości, wygładza,
  • olej palmowy - odżywia,
  • olejek z nasion makademii - działa wygładzająco, dobry dla włosów przesuszonych i łamliwych.



Konsystencja i zapach

Konsystencja jest jak przystało na takie bogactwo olejków dość gęsta. Dzięki temu nie przelatuje nam przez palce. Zapach jest słodki i bardzo ładny. Dość długo utrzymuje się na włosach.

Dla kogo przeznaczony jest olejek?

Olejek jest przeznaczony dla włosów dojrzałych.

Działanie

Zadaniem olejku jest pozostawienie naszych włosów gładkich i miękkich bez dodatkowego obciążenia.

Jak stosuję?

Olejek aplikuje się za pomocą dość wygodnej w użyciu pompki. 4 do 5 porcji wystarczy na nałożenie włosów od połowy. Olejek wcieram po umyciu na lekko wilgotne włosy. Następnie suszę je do końca i rozczesuję.
Olejek można również wmasować w całe włosy i umyć szamponem lub dodać do odżywki lub maski.

Rezultaty:

Jestem bardzo zadowolona z kosmetyku. Moje włosy rzeczywiście są ujarzmione i nie puszą się. Końcówki są wygładzone. Włosy są delikatnie dociążone, ale wciąż są sypkie. Olejek nadaje również miękkości i ładnego, delikatnego blasku. Co ciekawe sprawdza się też na włosach moich córek, chociaż są one różnego rodzaju.

Dodatkowe informacje:

Olejek jest zamknięty w ładnej, szklanej buteleczce. Pompka jest sprawna i wygodna w użyciu. Jest bardzo wydajny. Używam go od 3 miesięcy prawie codziennie i nie zużyłam nawet połowy.
Do nabycia m.in. w Rossmanie. Cena to 39,99 zł.

Polecam :)

Agnieszka


Cały skład:

Cyclopentasiloxane, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Dimethiconol, Punica Granatum Seed Oil, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed oil, Elaeis Guineensis (Palm) Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Parfum (Fragrance), Phenyl Trimethicone, Amodimethicone, Cyclohexasiloxane, Cyclotetrasiloxane, Ethylhexyl Methoxycinnamate, BHT, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Coumarin, Geraniol, Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool.

sobota, 8 listopada 2014

Eveline - Eyeliner Celebrites


Dzisiaj drugi post o makijażu :)

Eyelinerów używam od lat. Codziennie robię sobie kreski - dodaje to wyrazu moim oczom i charakteru całemu makijażowi. Przykładam do kresek dużą wagę. Zależy mi żeby miały ładny kształt i były równe. Dlatego tak ważny jest odpowiedni dobór eyelinera. 
Obecnie używam Eveline Celebrities i chociaż ma swoje plusy, to będę szukać dalej.



Zalety:

  • ładna, dość wyraźna czerń,              
  • utrzymuje się na oku cały dzień,
  • nie uczula,
  • wygodne opakowanie z kulką w środku (pozwala na dokładne wymieszanie produktu),
  • wydajność,
  • niska cena.







Wady:
  • mało precyzyjny pędzelek,
  • kreskę rysuje się trudno,
  • czerń - mogłaby być głębsza.

Dodatkowe informacje:

Eyeliner jest po prostu dobrej jakości, ale są lepsze. Przede wszystkim szukam tuszy z precyzyjniejszym pędzelkiem i o głębszej czerni. 
Cena na pewno jest zachęcająca - ja swój tusz kupiłam za 12 zł w Hebe.

Skład:

Aqua/Water, Paraffin, Synthetic Beeswax, Copernica Cerifera (Carnauba) Wax, Steareth-20, Potassium Cetyl Phosphate, Steareth-2, Cetyl Alcohol, Alcohol Denat., Jojoba Esters, Phenoxyethanol, Panthenol, Methylpropanediol, Hydroxyethylcellulose, Caprylyl Glycol, Simethicone, Tocopheryl Acetate, Aminomethyl Propanediol, Tocopherol, CI 77499. (05.03.2011)


Chanel - pomadka Rouge Allure

Witam,

Chciałam dzisiaj podzielić się recenzją dotyczącą mojej ulubionej pomadki, którą stosuję od lat. Jest to Chanel Rouge Allure, w której zakochałam się bez pamięci :) Pierwszy raz kupiłam ją cztery lata temu. Używam numeru 14 Passion. 
To piękny czerwony kolor - olśniewający i elegancki.





Zalety pomadki to:

  • piękny kolor,  
  • wysoka pigmentacja,                 
  • aksamitny wygląd na ustach,
  • nawilżanie,
  • bardzo ładny i subtelny zapach,
  • design - wytworny i elegancki,
  • pasuje na dzień i na wieczór.






Jak stosuję:

Chanel Rouge Allure jest moim absolutnym must have. Dodaje elegancji i kobiecości. Używam ją na dzień do kostiumów i sukienek oraz na wieczór. W każdej roli spisuje się doskonale. 
Pomadkę nakłada się łatwo. Oczywiście wcześniej używam konturówki.Na ustach w moim przypadku utrzymuje się dość długo. Co ważne - nie rozmazuje się. Schodzi pomału i delikatnie.

Allure wieczorową porą :)



Dodatkowe informacje:

Cena pomadki to ok. 150 zł. Do nabycia np. w Douglasie, czy Sephorze.

Polecam,

Agnieszka









Urtekram, No Perfume body lotion organic, Nieperfumowany balsam do ciała, Nawilżający balsam poprawiający kondycję skóry

Hej,
dzis chcialabym opisac naturalny, ekologiczny, nieperfumowany balsam do ciala firmy Urtekram. Urtekram to dunska firma produkujaca naturalne kosmetyki do ciala i wlosow.



Produkt ma w skladzie aloes, maslo shea/karite, oliwe, olej z pestek moreli olej , olej z wiesiolka, olej jojoba, witamine E, gliceryne, dzieki ktorym skora jest zdrowa i gladka jak jedwab.
Bardzo lubie ten balsam. Po jego zastosowaniu skora jest nawilzona i odzywiona. Efekt ten utrzymuje sie bardzo dlugo. Powiedzialabym nawet, ze balsam w sposob znaczacy poprawia kondyncje skory w miare stosowania. Jest to szczegolnie istotne teraz, w trakcie okresu jesienno-zimowego, kiedy na zewnatrz jest zimno, a w pomieszczeniach powietrze jest suche, bo grzeja kaloryfery.




Balsam ma bogata konsystencje, dlatego troche trzeba poczekac, zeby sie calkowicie wchlonal. Jesli spieszycie sie z rana prawodpodobnie lepiej bedzie uzyc innego produktu. Mimo, ze balsam ma w skladzie kilka olejow, nie zostawia tlustej powloki, dzieki czemu ubrania sa "bezpieczne".
Balsam jest super, ale jedna rzecz mi w nim przeszkadza, mianowicie zapach. Produkt niby jest bezzapachowy, ale jednak zapach ma, ktory mi sie nie podoba. Zapach jest trudny do zdefiniowania, ale z pewnosia nie jest przyjemny dla mojego nosa. Pozytywna rzecza jest, ze nie utrzymuje sie dlugo na skorze i moge sie ubrac i po prostu o nim zapomniec.
Podsumowujac, bardzo dobry produkt, szkoda tylko, ze niezbyt ladnie pachnie. Na szczescie wszyscy jestesmy rozni i prawdopodobnie wielu osobom zapach nie bedzie w ogole przeszkadzac. Na pewno warto sprobowac, po pierwsze dlatego, ze kosmetyk ma bardzo dobre skladniki i swietnie pielegnuje skore. Po drugie cena, ktora, jak na produkt naturalny, jest bardzo przystepna. 
Pozdrawiam serdecznie,
Joanna


Skladniki (INCI): Aqua, olea europaea oil*, butyrospermum parkii butter*, aloe barbadensis leaf extract*, polyglyceryl-3 dicitrate/stearate, glycerin**, cetyl alcohol, coco-caprylate, zea mays starch*, glyceryl caprylate, glyceryl stearate se, punus armeniaca kernel oil*, oenothera biennis oil*, simmondsia chinensis seed oil*, xanthan gum, citric acid, tocopherol, beta-sitosterol, squalene.
20 % skladnikow pochodzi z upraw ekologicznych